Praca w Lublinie i lubelskim (oferty, płaca)

Te wszystkie ogłoszenia wiszą w Internecie przynajmniej od miesiąca. Bezrobotni, którzy sledzą odłoszenia i są zainteresowani już dawno wysłali tam swoje aplikacje, więc te rewelacje to ... nihili novi sub sol ... A swoją drogą to troszeczke ich za mało jak na obecne bezrobocie ..... kilka sztuk na tysiące bezrobotnych.

a czy teraz są jeszcze potrzebne badania do celów sanitarno-epidemiologicznych, to dawny wymóg, jeszcze pokomunistyczny, chyba już nie ma takich wymogów, te przepisy wygasły , są chyba nieaktualne

Gość napisał:

a czy teraz są jeszcze potrzebne badania do celów sanitarno-epidemiologicznych, to dawny wymóg, jeszcze pokomunistyczny, chyba już nie ma takich wymogów, te przepisy wygasły , są chyba nieaktualne

Tam gdzie jest kontakt z żywnością itp. dalej trzeba

Prawidłowo powinno być : Praca w Lublinie i Lubelskiem Panowie ,, dziennikarze ,, tak powinno być prawidłowo

Praca jest, ludzie chętni są tylko w większości wymagania dla kandydatów sa nie do spełnienia. Sam szukam pracy, wysłałem wiele CV ale odpowiedź nie wielka, nawet jak już odpowiedzą to standarodwa śpiewka - wszystko ładnie pięknie, ale nie ma pan doświadczenia. No ludzie (tj. pracodawcy) gdybym miał możliwość zdobył bym doświadczenie ale nie ma gdzie każdy chce doświadczonego. Szkoda tylko, że wielu tych "doświadczonych" się nie sprawdza - no ale po co brać nie doświadczonego i go przeszkolić by mieł "ukształtowanego pracownika wg. potrzeb" lepiej wymagac zwykle samemu nie spełniając kryteriów. Wiele osób chce nie chce wyjeźdżać i jest gotowa pracować za mniej ale tu zfdobywać doświadczenie ale tego się nie umożliwia. Jest dużo osób kótre nie mają doświadczenia al chcą pracować, zdobywać doświadczenie i byli by lepszymi pracownikami od tych doświadczonych ale nie mają szansy się wykazać. Nawetrekruterzy przyznają, że w naszym kraju w wielu wypadkach wymagania są przesadzone i nierealne. Potem "pseudo przedsiębiorcy" ( bo prawdziwi więdzą,że trzeba zainwestować w pracownika albo dać szanse świeżakowi) lamentują, że ie ma kto pracować - i bardzo dobrze, że nie chcą bo jak ktoś chce pracownika 3w1 umiejącego wszystko a zarabiającego grosze to niech dalej prowadzi tak firmę zobaczymy jak długo. Dopóki pracodawcy nie dadzą szansy nie doświadczonym a chętnym to ludzie będą wyjeżdżać za granicę nie tylko dla pieniędzy (zarabiając więcej niż u nas) ale też dlatego, że chcą pracować czego u nas się nie docenia.

Piekna inicjatywa z tym artykulem szczere gratulacje. Oby tak dalej. Walić narzekaczy !!!

Ja jestem fryzjerką i całe życie koloryzuje włosy. Praktycznie to najczęściej robię rozjaśnianie bo polki chcę być blondynkami. Jak klientka chce ciemny kolor, czarny, brąz czerwień albo fiolet to i tak sobie sama robi w domu bo taniej no a potem jest ratunku i znów na blond. Ja zawsze dawałam najmocniejszą wodę, nawet 9% i rozjaśniacz chociaż lepszy jest krem. Szybko rozjaśnia włosy i klientki nie marudzą, że długo czekają. Potem myję i płuczę daje nierozcieńczoną płukankę na 10 minut bo kolor jest świetny i trwały. Potem znów płuczę, odżywka i stylizacja i silikon Joanna. Nikt nie narzeka i zawsze wracają bo blond jest górą w różnych odcieniach.

Gość napisał:

Praca jest, ludzie chętni są tylko w większości wymagania dla kandydatów sa nie do spełnienia. Sam szukam pracy, wysłałem wiele CV ale odpowiedź nie wielka, nawet jak już odpowiedzą to standarodwa śpiewka - wszystko ładnie pięknie, ale nie ma pan doświadczenia. No ludzie (tj. pracodawcy) gdybym miał możliwość zdobył bym doświadczenie ale nie ma gdzie każdy chce doświadczonego. Szkoda tylko, że wielu tych "doświadczonych" się nie sprawdza - no ale po co brać nie doświadczonego i go przeszkolić by mieł "ukształtowanego pracownika wg. potrzeb" lepiej wymagac zwykle samemu nie spełniając kryteriów. Wiele osób chce nie chce wyjeźdżać i jest gotowa pracować za mniej ale tu zfdobywać doświadczenie ale tego się nie umożliwia. Jest dużo osób kótre nie mają doświadczenia al chcą pracować, zdobywać doświadczenie i byli by lepszymi pracownikami od tych doświadczonych ale nie mają szansy się wykazać. Nawetrekruterzy przyznają, że w naszym kraju w wielu wypadkach wymagania są przesadzone i nierealne. Potem "pseudo przedsiębiorcy" ( bo prawdziwi więdzą,że trzeba zainwestować w pracownika albo dać szanse świeżakowi) lamentują, że ie ma kto pracować - i bardzo dobrze, że nie chcą bo jak ktoś chce pracownika 3w1 umiejącego wszystko a zarabiającego grosze to niech dalej prowadzi tak firmę zobaczymy jak długo. Dopóki pracodawcy nie dadzą szansy nie doświadczonym a chętnym to ludzie będą wyjeżdżać za granicę nie tylko dla pieniędzy (zarabiając więcej niż u nas) ale też dlatego, że chcą pracować czego u nas się nie docenia.

Zgadzam sie calkowice z Toba jestem niestety w podobnej sytuacji probowalem ze stazami a i nawet na staz nie chca przyjac do lepszych działow istna paranoja

Jak widać, DW zaczyna pełnić funkcję tuby propagandowej, bo nawet jeżeli w skali regionu dziennie przybywa tylko KILKA (!!!) ofert pracy, to trzeba przedstawić to w tonie propagandy sukcesu. Napiszcie ilu mamy bezrobotnych i ile ofert pracy (oczywiście za minimalną płacę), zobaczymy wtredy skalę problemu i rozmiar porażki rządzących. Ale nie! Bo po co! Lepiej czujmy się dalej jak na zielonej wyspie, sprzedawczyki!

Trochę się dziwię DW, że podjął sie roli mediatora na tak trudnym runku jakim jest praca bo to co publikuje jest już najczęściej gdzieś w internecie albo w PUP czy MUP zamieszczone i skoro nikt się nie zgłasza to oznacza tyle, że "rozjeżdżają" się oczekiwania pracodawców i pracowników. Praca jak wiadomo jest towarem w kapitalzmie (niestety dzieła i zlecenia to NIE PRACA). Ja jako klient nie kupuję tego na co mnie nie stać i nie sprzedam niczego jeżli nie znajdę nabywcy z powodu wysokiej wartości dobra. Każdy to wie, pracodawcy pownni też wiedzieć, że nie kupią pracy świadczonej przez pracownika, jeśli za mało oferują. Pracownik nie znajdzie pracy jeśli żąda za wysokiego wynagrodzenia. Pomijam milczeniem koszty prowadzenia przedsiębiorstwa i koszty utrzymania pracowników bo to oczywiste. No i do czego mój wywód prowadzi? Prowadzi do konkluzji, że nie da się tego wszystkiego poprawić jednym artykułem w gazecie i kilkoma akcjami w UP bo to wszystko na próżno. Trzeba czekać na oznaki ożywienia gospodarczego, daj Boże żeby to nastąpiło w ciągu kilku lat ))))))))))))))) A wtedy znów oferty pracy bedą znajdowały odpowiedź ze strony pracowników.

blacharz to ten od klepania blacharek wszelkiej masci? Blondynek brunetek itp ?

wyjeżdżam za granicę na miesiac - ZATRUDNIE MURZYNA DO POSUWANIA MOJEJ ŻONY. WYMAGANIA - PAŁA O DŁUGOŚCI CO NAJMNIEJ 50 CM.

Kryzys nekajacy caly swiat wcale nie wplynal na mentalnosc pracobiorcow. Mielismy wlasnie niemile doswiadczenie z grupa ludzi wyslalnych do pracy w Finlandii. Zarabiali odpowiednik 7 tys. pln ale i tak pobiegli do IP, bo uwazali sie za pokrzywdzonych. Na umowach z koniecznosci bylo zakontraktowane 40h/tydzien, a pracowac musieli 48h. Mieli zreszta swiadomosc tego faktu jeszcze przed podpisaniem porozumienia i wyjazdem. Nigdy wiecej Polakow........ Wolimy zatrudnic czterdziestu Lotyszy i Estonczykow nawet kosztem placenia za tlumaczy.

odradzal bym prace za posrednictwiem imaru...

lik napisał:

odradzal bym prace za posrednictwiem imaru...

zgadzam się, miałam tę nieprzyjemność współpracować z tą agencją pracy, dyspozycyjność w tych godzinach i owszem, jednak nie dodali, że 7 dni w tygodniu i wszystkie święta...

Boże, widzisz, a nie grzmisz!!! A potem się dziwi jeden darmozjad z drugim, że ludzie za granicą siedzą i wracać nie chcą. Na pewną wegetację mają wracać? Macie cud gospodarczy Tuska.

A TuskoMatoły w to wszystko uwierzyły bu.ha.ha.ha.

ciekawe, mamy dziś 1 listopada, a ogłoszenia są podane już z 2 listopada. Też chcę podróżować w przyszłość, redakcjo, jak to robicie?

Chciałam aplikować do prima mody, ale poszukałam opinii pracowników i nie zamierzam. Jeśli ktoś jeszcze miał takie plany, to proponuję przeczytać - http://forum.interia.pl/praca-w-prima-moda-tematy,dId,1088768,strona,1

llubellak@op.pl napisał:

panie i panowie z GUS. może czas zweryfikować średnie wynagrodzenie w naszym regionie! skąd wy bierzecie te dane do tych swoich raportów, chyba aby się nie przemęczać sumujecie swoje gołe pensje, dzielicie a później jeszcze odejmujecie parę złotych aby wyszła niższa średnia, by ludzi nie drażnić!

http://img842.imageshack.us/img842/6682/1348493420pbrwtx600.jpg Uploaded with ImageShack.us